Już w
zamierzchłych czasach na cyplu półwyspu Helskiego rozpalano ognie, aby statki idące
tędy do Zatoki Gdanskiej lub z niej wychodzące miały
łatwiejszą nawigację. Źródła historyczne donoszą, że takie ognie palono na wieży
zbudowanego w Helu kościoła.
W czasach Jana III
Sobieskiego - na wydmie zwanej Bliza (Bliesenberg) rozpalano ogień nawigacyjny w żelaznym koszu podnoszonym na specjalnym
żurawiu.
W późniejszych latach, na szczycie specjalnej drewnianej wieży rozpalano ognisko z wegla kamiennego - od którego kilkakrotnie zapalila się sama wieża.
W 1906 roku nieopodal wzgórza Bliesenberg rozpoczeto prace przy budowie nowej, murowanej latarni.
Wydarzenia historyczne spowodowały przeciąganie się prac budowlanych przez 20 lat...
W 1807 r. zwycięski Napoleon w "pokoju w Tylży" wydzielił Gdańsk jako Wolne Miasto, które
otrzymało m.in. cały Półwysep Helski.
Po upadku Napoleona, mocą uchwał zapadłych na Kongresie Wiedeńskim (zakończonym w 1815)
Gdańsk został włączony ponownie do państwa pruskiego.
Z tego okresu pochodzi pierwsza murowana latarnia morska z prawdziwego
zdarzenia, która została ukończona w Helu przez władze Prus w
1826
roku. Była ona okrągła, pomalowana na biało i miała 42 m wysokości.
Dnia 1 sierpnia 1827 roku zapalono na niej po raz pierwszy 6 lamp zasilanych olejem rzepakowym,
które były widoczne z odległości 17 Mm.
Niestety nowa latarnia była w pewnym obszarze morza niewidoczna z powodu zasłaniajacych ją drzew.
Wypadki morskie w rejonie Helu i częściowy brak widoczności helskiej latarni stały się podstawą decyzji o budowie dalej połozonej,
nowej latarni w Jastarni Bór, uruchomionej w 1872 r.
W 1919 półwysep helski przypadł Polsce, natomiast Gdańsk i okolice ustanowiono Wolnym Miastem,
wcielonym następnie w latach 1939-1945 do Niemiec.
W 1926 r. władze polskie zainstalowały lampę naftową z czterema
soczewkami.
W 1929 roku zmienił się wygląd latarni - wieżę otynkowano i pomalowano
w biało-czerwone pasy. W 1938 roku zainstalowano żarówkę elektryczną o potężnej mocy 3000W.
Ta helska latarnia służyła aż do wybuchu II Wojny Światowej w 1939 roku, kiedy
w czasie obrony Helu
została 19 września wysadzona w powietrze przez polskich saperów dla
utrudnienia namiarów dla ciężkiej artylerii niemieckiej
ostrzeliwującej Hel. Zarys jej fundamentów był
widoczny jako owalny skwerek kilkanaście metrów przed
wejściem do obecnej latarni, do czasu kapitalnego remontu tej latarni.
W 1942
roku, w czasie okupacji niemieckiej, latarnię
odbudowano. Po wojnie, przez wiele lat zamknięta dla publiczności jako "obiekt strategiczny"
jest od 1 sierpnia 1994 roku dostępna w
sezonie do zwiedzania. (tel. 0-58 6750-617) Jest to
ośmiokątna wieża z czerwono - brunatnej cegły, zwężająca
się ku górze, zakończona galerią pod stożkowym dachem, na
którym znajduje się wiele różnorodnych anten. Latarnia
ma 41,5 m wysokości, a jej światło (i taras widokowy!)
umieszczone na wysokości 38,5 m widać nawet z
odległości 18 Mm (ok.36 km).
Dnia 7.01.2005 r. została wpisana do rejestru zabytków pod nr A1754.
W 2001 roku, po 59 latach helska latarnia doczekała się
kapitalnego remontu - gdyż
pękały jej mury.
W
1999 roku staraniem stowarzyszenia "Przyjaciele Helu"
wmurowano w ścianę latarni tablicę,
upamiętniającą wizytę
Marszałka Józefa Piłsudzkiego w dniu 1 lipca 1928 roku.
Niewielka
tablica umieszczona w pobliżu latarni na postumencie z kamieni upamiętnia śmierć
latarnika Maya, który zginął w grudniu 1910 roku, w wypadku
przy oddawaniu strzału z armaty używanej jako sygnał mgłowy.
(data podana na tablicy jest błędna!)
Przy dobrej pogodzie ze szczytu latarni widać
porty i wzgórza Trójmiasta, na płd.-
wschodzie latarnię w Krynicy Morskiej, na płn. zdewastowaną, nieczynną,
stalową latarnię morską na Górze Szwedów, większośc półwyspu, oraz górującą nad lasem...
... tzw. "Mysią
Wieżę" - wieżę dowodzenia ogniem baterii Schleswig-Holstein - obecnie jeden z obiektów
Muzeum Obrony Wybrzeża.
Stąd tez jest piękny widok i warto zabrać
lornetkę.....
Od
strony morza, na Górze Szwedów, wnosi się opuszczona i zdewastowana stalowa
konstrukcja. To także była latarnia morska uruchomiona w 1936 roku, po wyłaczeniu źle umiejscowionej i będącej źródłem wielu pomyłek
latarni w Jastarni-Borze (1872 - 1936r.) Światło latarni Góra Szwedów miało moc 500W i było wyposażone
w soczewkę bębnową. Światło było umieszczone na wysokości 34,4 m (sama stalowa o ażurowej
konstrukcji wieża ma 17 m), miało zasięg 14 Mm.
Latarnię na Górze Szwedów, obsługiwaną zdalnie z Helu,
wygaszono i porzucono ostatecznie na pastwę losu w 1991r po licznych
dewastacjach w latach 1988-1990. Obecnie to
tylko cel pięknych wycieczek wzdłuż plaży..................
No i w dalszym ciągu jest to bardzo charakterystyczny punkt orientacyjny dla
żeglarskich namiarów!
Przeczytajcie super ciekawy list o najnowszej
historii latarni na Górze Szwedów !
Od początków 2002 roku, niemal rokrocznie notuje się bardzo silne naciski, aby stalową wieżę
latarni na Górze Szwedów rozebrać na złom....
krótkowzroczność i niszczycielska głupota urzędników
nie zna niestety granic, być może kolejna z niewielu oryginalnych pamiątek
przeszłości i wielka ciekawostka turystyczna zostanie bezpowrotnie
zniszczona.....
A niedaleko stąd, na Kaszubach wieża widokowa na Wieżycy (30m) jest obiektem
licznych pielgrzymek turystycznych, także wieża widokowa Domu Rybaka we Władysławowie
cieszy się powodzeniem turystów, mimo niemal zerowej reklamy...
Latarnia na Górze Szwedów, fot. Jarosław Szarski 2021 r.
Każdy znajdzie tu coś dla
siebie........
na tych
stronach wkrótce dalsze ciekawostki i informacje........
Jesli
byłeś w Helu, lub jeśli chcesz tam pojechać, jeśli Cię ta
strona zainteresowała -