(Opracowane z sympatyczną pomocą Marka Krzyczkowskiego)
Dane o historii powstania portu zaczerpnieto z broszury prof. Andrzeja Ropelewskiego - "Z historii helskiego portu" (Gdynia 2011)
Decyzja budowy pierwszego
portu w Helu była podjetą 31 lipca 1887 roku inicjatywą Zachodnio-Pruskiego Związku Rybackiego.
Projekt tego portu opracował Ernst Nathaniel Kummer (1847–1923) Oberbaudirektor der preußischen Wasserbauverwaltung in Berlin
- królewski inspektor budowy portów i inspektor rybołówstwa obszaru Zatoki Gdańskiej.
Port powstał w latach 1892-1893 w bezpośredniej bliskości cypla helskiego, na przybrzeżnej mieliźnie o szerokości ok. 350 m.
Był to pierwszy port jaki zbudowano na Pólwyspie Helskim.
Falochron osłaniajacy port od zachodu zbudowano w kształcie 356 metrowego łuku. Konstrukcję falochronu
wykonano jako podwójną drewnianą palisadę, której środek wypełniono kamieniami na 50. centymetrowej podkładce z faszyny.
Na tej konstrukcji ułożono drewniany pomost. Wykorzystano naturalne ukształtowanie dna, rezygnując z kosztownych prac pogłębiarskich.
Przy zakończeniu falochronu głebokośc wody nieco przekraczała 3 m - co umożliwiało wchodzenie jednostek
o maksymalnym zanurzeniu 3 m.
W niewielkiej odległości od główki falochronu zachodniego mielizna opada do głębokości 25-35
m, co umożliwiało kotwiczenie większych jednostek w bezpośredniej bliskości portu.
Wkrótce potem zbudowano prostopadły do lądu, 124 metrowy falochron wschodni tej
samej konstrukcji.
Ataki morza a szczególnie potężny sztorm z 9/10 stycznia 1914
r. spowodowały konieczność zamknięcia portu na tydzień dla
prowizorycznej naprawy zniszczeń.
Drewniane konstrukcje wymieniono częściowo dopiero w 1921 roku.
W latach międzywojennych helski port był
największą polską bazą rybołówstwa. W 1921 roku było tu
zarejestrowanych w sumie 180 rybaków, 42 kutry motorowe i 175
rybackich łodzi żaglowo-motorowych.
W 1923 - zastąpiono drewniane konstrukcje molo - betonowymi, a przy okazji
przedłużono falochron zachodni pełniący funkcję mola.
W początkach 1927 roku Ministerstwo Komunikacji troszcząc
się o dogodne połączenie Gdyni z Helem zamówiło w stoczni w
Gdańsku dwa statki "Gdańsk" i "Gdynia" o
pojemności po ok.250 ton każdy i stworzyło w towarzystwie
"Żegluga" dział przybrzeżnej żeglugi pod
kierownictwem "Znaczy Kapitana" - kpt.ż.wlk. Mamerta
Stankiewicza. Ustalono, że w Gdyni należy wybudować nowy
pomost naprzeciwko Domu Kuracyjnego, a w Helu pogłębić port,
używany dotychczas tylko przez małe kutry rybackie. Port
pogłębiono do 3-4 m, a dla wygody pasażerów dobudowano
drewniane pomosty przy falochronach.
Na początek pierwszego sezonu wynajęto w Rostocku statek zdolny
do przewozu 150 osób z niemiecką załogą i niemieckim
kapitanem. Kapitan ten, po najechaniu po pijanemu na łódkę
wiozącą wczasowiczki na redzie Gdyni został uwięziony, a
następnie odesłany do Niemiec. Zastąpił go po kilku dniach
kpt.Kniaziew mianowany przez stronę polska. Wkrótce wynajęty
statek został zastąpiony przez nowiutki "Gdańsk" pod
dowództwem kpt.Pacewicza. Do portu w Helu statek wycieczkowy
mógł wchodzić tylko przy dobrej pogodzie, przy nieco
silniejszym wietrze stawał na kotwicy, a pasażerów dowożono
kutrem rybackim. Statek kursował na trasie
Gdańsk-Sopot-Gdynia-(Jastarnia ???)-Hel. W parę tygodni
później, jako drugi ruszył statek "Gdynia" z kpt
Rynckim. "Gdynię" uruchomiono na trasach do portu na
Bornholmie, Kopenhagi, Sztokholmu i Visby. Po sezonie
stwierdzono, że oba te statki te okazały się za duże i za
drogie na trasę do Helu. Opracowano więc specyfikację i
zamówiono dwa statki w stoczni Palmersa, niedaleko Newcastle, z
terminem dostarczenia na poczatek sezonu 1928. Doraźnie
wyremontowano i przystosowano statek kołowy odnaleziony w
Toruniu, który pod nazwą "Zagłoba" przez parę lat
pomyślnie obsługiwał tę trasę.
1929-34
- dokonano znaczącej przebudowy portu - do "długiego"
falochronu zachodniego dobudowano przedłużenie w formie litery
"Y". - port uzyskał kształt podobny do obecnego.
W 1944 r. falochron zachodni został na skutek działań
wojennych częściowo zniszczony.
Po wojnie w latach 50-tych port znacznie rozbudowano, budując
m.in. od strony dawnej plaży betonowe nabrzeża o łącznej
długości 530 m i zabudowując go ohydnymi halami przemysłowymi
zasłaniającymi miasteczko od strony Zatoki. Ponadto osłonięto
port długim ponad 500 m, wybiegającym w morze falochronem,
oddanym do użytku po długotrwałej przebudowie w 1999
roku.
Port ciagle jeszcze otwarty od strony południowej, zyskał
oddany wiosną 2001 roku pirs wewnętrzny,
zasłaniający basen jachtowy przed atakami morza.
Po falochronach stale, przy każdej pogodzie, spacerują miłośnicy
morza.
Przy wejściu do portu od strony lądu stoi na wzniesieniu
rybacki krzyż wotywny
-zobacz!-
z 1985 roku z napisem:
"Ten krzyż nadzieją tych braci, którzy wyszli w morze a nie
wrócili i tych, którzy wychodzą, aby szczęśliwie
wracali"
Krzyż był olinowany na podobieństwo masztu i przybrany
różnymi morskimi detalami. W czasie "odnawiania" w 2002 roku został pozbawiony takielunku i wielu innych elementów.
W Helskim porcie oprócz kutrów prywatnych działają dwa przedsiębiorstwa:
Zarząd Portu Morskiego Hel
"Koga" Spółka z o.o.
i założone w 1993 roku Przedsiebiorstwo Połowowo-Przetwórcze
"Koga Maris" Spółka z o.o.
posiadająca 3 własne 24-metrowe kutry: "HEL-102", "HEL-111", "HEL-112",
W porcie rybackim, oprócz około 25 kutrów różnej wielkości,
zawijają statki "Białej
Floty" oraz jachty z wielu krajów, odprawiane w otwartej w 1996
roku komorze celnej w Helu.
Szerokość wejścia do portu wynosi 85
m, światła wejściowe znajdują się na główkach
falochronów. Basen wewnętrzny odgrodzony od pozostałej
części portu betonowym pirsem oraz południowo-wschodnia część
portu są portem rybackim.
Stąd także, w sezonie, kilka razy dziennie wypływają kutry i stateczki spacerowe
wożące turystów na morskie wycieczki.
Pomiędzy pirsem rybackim a falochronem zachodnim, osłonięty
poprzecznym pirsem wewnętrznym znajduje się basen żeglarski (zajrzyj tutaj, jeśli jesteś żeglarzem!)
z wygodnym, szerokim wejściem.
A po zwiedzaniu portu, niemal wszędzie w Helu zaproszą na
swieżą, świetną smażoną rybkę.....
Od
1 lipca 2000
uruchomiono wreszcie, po długim oczekiwaniu, na terenie portu,
na połowie długości falochronu zachodniego dwa
kontenery sanitarne z WC i prysznicami
- niestety były czynne tylko w dzień i płatne.
Przed sezonem 2004
Zainstalowano w basenie jachtowym pierwsze pływające pomosty ułatwiające cumowanie jachtów.
Pomostów tych ciagle przybywa, duża rozbudowa basenu jachtowego miała miejsce w 2013 roku - szczegóły i aktualności można znaleźć na stronie
==tylko dla żeglarzy== .
W 2006 roku
obok kontenerów stojących na rozszerzeniu mola oddano do użytku budynek zwany "helskim jajem"
W założeniu miało to być centrum życia portowego, z barem, restauracją, informacją żeglarską i innymi usługami.
W rzeczywistości postawiono budynek ciasny, wewnątrz ciemnawy - niemal pozbawiony okien,
(te czarne prostokąty widoczne z prawej strony zdjęcia to nie okna, lecz podgrzewacze wody!)
niepraktyczny i mało użyteczny.
W 2007 roku toalety i prysznice znalazly się wyłacznie w "jaju". Okazało się to jednak na tyle bezużyteczne, że w następnych latach
znów OBOK jaja stanął kontener sanitarny i (WC + prysznice), oraz drugi kontener z kasami żeglugi. Wnętrze jaja odstrasza wąskim i
mrocznym wejściem, a kolejni dzierżawcy
tego obiektu mają wielkie kłopoty z rentownością.
Tam, gdzie największym skarbem sa widoki morza i swieże powietrze - ten ciemny i ciasny budynek jest czymś wyjatkowo nietrafionym.
Chyba jedyne, coby mogło ten stan poprawić - to całkowita rozbiórka i postawienie przestronnego i bogato przeszkolonego budynku z wejściami z każdej strony.
Obecnie, "jajo" obrośniete w lecie niezliczonymi kontenerami, kioskami, smażalniami i róznorodnymi automatami
jest jednym z najpaskudniej wyglądających miejsc w Helu...
Każdy znajdzie tu coś dla siebie........
na tych stronach wkrótce dalsze ciekawostki i informacje........
Jeśli byłeś w Helu, lub jeśli chcesz tam pojechać, jeśli Cię ta
strona zainteresowała -