XERXES W HELU |
Operę "Xerxes" miałem w pamięci jako dzieło przydługie, na wskroś nudnawe, statyczne i przyciężkie.. Owszem, sporo dobrej muzyki - ale wysiedzieć trudno. Dlatego nie dziwiłem się nawet specjalnie moim znajomym, które choć wcześniej deklarowały, że pójdą obejrzeć nasz helski spektakl, to gdy w drodze do hali sportowej zobaczyłem ich za oknem siedzących przy herbatce i zawołałem - to stwierdziły, że może pójdą, ale.. To "ale" było tak wymowne, że z dalszego namawiania zrezygnowałem - a teraz, po obejrzeniu spektaklu żałuję, że nie byłem bardziej przekonywujący. Na marginesie muszę wspomnieć, że informacja o koncercie była niestety jak zwykle dostępna tylko dla osób spostrzegawczych, z dobrą pamięcią i polskojęzycznych - a szkoda. Nieustannie proponuję, żeby na kilka godzin przed koncertem postawić na Wiejskiej auto oklejone plakatami, nadające z głośnika muzykę, której słuchacze mogą się danego dnia spodziewać i komunikat, - że to już dziś!. Pierwszy raz byłem w helskiej hali sportowej i oglądałem jej wnętrze z dodatkową ciekawością. Niemal wszystkie miejsca były zajęte, zarówno w rzędach krzeseł, jak i na amfiteatralnych, piętrowych ławkach. Zaskoczyła mnie ogromna skala przygotowań do spektaklu - pełne dekoracje sceniczne, przygotowane miejsca dla sporego zespołu muzyków kameralnych, setki metrów kabli liczne statywy z reflektorami, przenośne stanowisko sterowania oświetleniem, a nawet przyrząd do puszczania "dymów scenicznych" - wzięty początkowo przez jednego z widzów za zarzewie pożaru. Sam Mistrz - Pan Dariusz Paradowski zaprosił widzów na spektakl i wprowadził w zawiłą i zaprawdę "super-barokową" intrygę opery, bez czego trudno byłoby śledzić jej treść - śpiewaną po włosku. Niemiecki kompozytor Georg Frederich Händel (później piszący się George Fredric Handel) pozostał w Anglii i otrzymał obywatelstwo brytyjskie po wielkim sukcesie opery Rinaldo - 27 lat przed premierą Xerxesa. Operę Xerxes (zwaną też czasami "Zakochany król") wystawiono po raz pierwszy w 1738 w Londynie, gdzie od razu spotkała się z gorącym przyjęciem. Treść tej trzyaktowej opery - mimo nawiązania w tytule do króla Persji z 4 wieku p.n.e. - Xerxesa -ma bardzo mało wspólnego z prawdą historyczną - jest to na wskroś fikcyjna fabuła barokowej opery komicznej, o miłości i zazdrości. Xerxes zakochany w Romildzie - po rozlicznych intrygach, w których znaczącą rolę grają sługa Arsamenesa - Elwiro i siostra Romildy - Atlanta, znajdzie się nieodwracalnie w objęciach Amastris. Jego brat Arsamenes, mimo wielu przeszkód a nawet próby wygnania go z Persji poślubi w końcu Romildę, a tylko Atlanta pozostanie samotna i niepocieszona.... W czasie angielskiej prapremiery, partię Xerxesa śpiewał
mężczyzna - kastrat, a partię jego brata Arsamenesa śpiewała kobieta,
tak, że wraz z księżniczkami Romildą, jej siostrą Atlantą i narzeczoną
Xerxesa księżniczką Amastris (ukrywającą się na dworze Xerxesa jako
mężczyzna) - główne role obsadzone były wyłącznie głosami żeńskimi. Karol Kozłowski (Xerxes) - tenor, Śpiewacy
zaimponowali bardzo wysokim poziomem umiejętności wokalnych i doskonałą
dykcją, prezentując zespół o bardzo wyrównanym poziomie. Świetnie
prowadzona orkiestra wydobyła z muzyki Handla to, co najlepsze dając
prawdziwy pokaz, jak się powinno grać tę muzykę i jak znakomicie
powinno się towarzyszyć solistom. Iście anielskiego głosu Arsamenesa chciałoby się słuchać wciąż i wciąż, każda fraza przyprawia o zachwyt i skupienie. Znakomity
duet Romildy i Arsamenesa jest prawdziwym smakołykiem, ich głosy miękko
przeplatają się i współgrają ze sobą, to prawdziwa perłą muzyczna. Kończąca
drugi akt aria Romildy śledzona była przez publiczność wyjątkowo
wnikliwie, gdyż Romilda trzymała w dłoniach żywego gołębia, który
zaciekawiony otoczeniem i dźwiękami niecierpliwie rozglądał się dokoła
- aż szczęśliwie wypuszczony wzleciał pod sklepienie hali.Jeszcze nie
minęły brawa, a już widzowie zobaczyli jak sam Mistrz Paradowski niesie
schwytanego gołąbka, żeby go wypuścić na zewnątrz. |
Valle
[© Władysław Szarski] |
do góry |